Sądząc po statystykach bloga, większość z Was trafia tu w poszukiwaniu sposobów na urozmaicenie swojego codziennego manicure. Niezależnie czy wykonujecie hybrydy czy malujecie paznokcie zwykłym lakierem zastanawiacie się czego użyć, aby Wasze dłonie wyglądały jeszcze efektowniej. Dziś cztery, banalne sposoby na to jak upiększyć swoje paznokcie.
Rozpoczynam cykl malowideł na paznokciach od sposobów najprostszych, które nie powinny przerosnąć nikogo. Nie trzeba mieć wybitnych zdolności plastycznych, aby stać się prawdziwym mistrzem domowego manicure. Trust me!
Większość rzeczy, których potrzebujecie do wykonania poniższych stylizacji możecie zakupić na... AliExpress za przysłowiowe grosze. Jeśli nie do końca wiecie jak obsługiwać chińskie allegro wpadnijcie do Ani - jej post powinien rozwiać Wasze wszelkie wątpliwości.
Wykonanie ombre wydaje się być sprawą niezwykle prostą. Zarówno w przypadku nakładania warstw hybrydowych, jak i warstw zwykłego lakieru nikt nie powinien mieć z nim problemu. Gąbka jest produktem bardzo chłonnym, więc musicie liczyć się z tym, że aby uzyskać efekt ładnego, płynnego przejścia i dobrego krycia nie wystarczy raz przejechać pędzelkiem. Pamiętajcie, aby podczas stemplowania paznokcia odpowiednio zabezpieczyć skórki. Służą do tego specjalne preparaty, które także znajdziecie na Aliexpress, albo zwykły klej... wikol, który po zaschnięciu ściągniecie jednym pociągnięciem. W przypadku hybryd pamiętajcie, aby utwardzić w lampie każdą warstwę, w przypadku zwykłego lakieru - dajcie mu czas na kompletne wyschnięcie.
KUP: GĄBKA Z WKŁADAMI, LAKIERY SEMILAC |
Banalny sposób na piękne paznokcie! Naklejka dobrze pokryta wierzchnim topem i utwardzona trzyma się rewelacyjnie! Po wycięciu z szablonu producenci zasugerują Wam, aby naklejkę zamoczyć w wodzie i nanieś na paznokieć. Ja mówię, że lepiej wykorzystać gąbkę lub namoczony kawałek ręcznika i dociskać suchy, wycięty kawałek bezpośrednio na paznokciu - unikniecie w ten sposób pęcherzyków powietrza i brzydkich zagnieceń. Boki, które wyjdą Wam poza obszar paznokcia delikatnie dopiłujcie pilnikiem.
KUP: GĄBKA Z WKŁADAMI, NAKLEJKI |
Delikatne paznokcie mieniące się w słońcu milionem barw? Co za problem? Wykorzystaj pyłek czy, jak kto woli, efekt syrenki. Po utwardzeniu koloru lakieru hybrydowego w lampie posyp pozostałą warstwę dyspersyjną pyłkiem, strzep nadmiar, a na koniec usuń szczoteczką odstające drobinki. Pokryj topem i utwardź. Jest pięknie, nie?
KUP: PYŁEK, SZCZOTECZKĘ DO PAZNOKCI |
Nie zawsze znajdziemy naklejki, które chcemy zaaplikować na paznokcie, wtedy z pomocą przychodzą stemple. Na Aliexpress możecie przebierać i wybierać do woli. Są tam najprzeróżniejsze wzory - sami widzicie, że zamówiłam już z wyprzedzeniem płytkę na Wielkanoc! Musicie pamiętać, aby do pieczątek wybrać dobre lakiery - dobrze napigmentowane i w miarę gęste. Sprawdzi się Konad, Colour Alike, a także Paese. Ostatnio na Ali pojawiły się także przezroczyste stemplery - są super, możecie zobaczyć w którym dokładnie miejscu chcecie odbić swój wzór i nie robić nic po omacku.
KUP: PŁYTKI, STEMPEL |
Przy okazji następnych wpisów chcę Wam pokazać jak kreatywnie wykorzystać sondę, pędzelki, rapidograf, stylograf czy folie transferowe. Choć stylizacje będą wymagały nieco większej precyzji i stabilnej ręki, mam nadzieję, że większość sobie z nimi poradzi. W poczekalni oczekuje także post dotyczący chińskich lakierów hybrydowych. Coś czuję, że przy tym szale na Semilac'ki i NeoNails'y trafię w punkt... Wpadniecie?
JEŚLI SPODOBAŁ CI SIĘ TEN WPIS, KONIECZNIE ZAJRZYJ TAKŻE:
Zakupy już zrobione?
Koniecznie muszę kupić sobie pyłek do wykonania Syrenki i naklejki wodne. Stempelki to świetna alternatywa dla takich osób jak ja, czyli nie umiejących namalować wzorku na paznokciu :P
OdpowiedzUsuńja ombre robię poprostu pędzelkiem z lakieru hybrydowego, jak dla mnie o wiele łatwiej niż gąbką :)
OdpowiedzUsuńjeżeli chodzi o stemple - nie umiem sobie dać z nimi rady. Za nic nie chcą mi się odbić z płytki na stempel a jeżeli już jakimś cudem się uda - nie przenoszą się na paznokieć :/ Próbowałam lakierów z Paese, Maybelline, Inglota. Chyba w akcie desperacji kupię zestaw z Konada :)
a jaki stempelek polecasz?
OdpowiedzUsuńNaklejki wodne mnie kuszą, chociaż jeszcze nie próbowałam :D robię ombre i to nie jest nic trudnego, warto spróbować! Chociaż nie wiem, jak ze zwykłymi lakierami, bo używam tylko Semilaca :) czekam na post o chińskich hybrydach, bo jestem ciekawa Twoich odczuć. Dla mnie się okazały porażką totalną i już więcej nie zamawiam :D
OdpowiedzUsuńAle ombre robisz pewnie pionowe? Fakt, jest łatwe, szybkie i przyjemne, ale poziome? Trudniejsza sztuczka :) Stemple? Też miałam problem, żeby ogarnąć ich sposób działania. Ważne jest, żeby wszytsko robić szybko! Cienka warstwa lakieru która zostaje na płytce wysycha w momencie. Ważne jest, aby szybkim ruchem przeciągnąć pędzelkiem, zbierać nadmiar i... od razu stemplować. No i dobrze czyścić płytkę czystym acetonem - bo szybko wysycha i pozbawia powierzchnię tłustych smug :)
OdpowiedzUsuńKupiłam pięć różnych marek i choć na razie malowałam wzornik to muszę przyznać, ze ponad połowa daje radę. Muszę je jeszcze przetestować na żywo :)
OdpowiedzUsuńZ miękką i szeroką gumką :) Na Ali jest ogromny wybór :)
OdpowiedzUsuńOmbre poziomie, pionowe, ukośne ;) Z gąbką za to nie wychodzi mi ani trochę - zostają mi bąbelki na powierzchni paznokcia, co strasznie mnie irytuje.
OdpowiedzUsuńCzy też masz problem z kurczeniem się Semilaca przed włożeniem do lampy?
Różne już wygibasy miałam na hybrydach :D. Czekam aż stanę się posiadaczką własnego zestawu to nauczę się coś ciekawego robić :D.
OdpowiedzUsuńmi najbardziej podoba się tzw. French-ombre, przejście z beżowego na biały, cudownie to wygląda na długich paznokciach przy kształcie migdałka ;)
OdpowiedzUsuńja nie ogarniam panzokci, nie potrafię zrobić zadnego wzorku ani przykleić jakiejkolwiek naklejki :<
OdpowiedzUsuńA próbowałaś robić wzorki z płytki Konada hybrydą, a nie lakierem zwykłym? Bo zastanawiam się, czy się również da. :)
OdpowiedzUsuńja jestem kompletnym laikiem w tej dziedzinie ale stwierdzilam że za takie grosze (alli) spróbuję. Zamowilam pare kolorów top i bazę. I nie było tragedii, choć odpryski pojawiały się po kilku dniach. Zainwestowałam w bazę i top z Piere Rene i trzymią się nawet 3 tygodnie( ale odrost jest giga:)). Jeżeli chodzi o kolory to mam wszystko z chin i choć czasem muszę dać 3-4 warstwy ale cienkie to mi to nie przeszkadza. Lampe tez mam za jakieś15 zl;) taki zwykły mostek i daje rade:)
OdpowiedzUsuń